O wydarzeniu oraz samej Marcie napisano już wiele w różnych miejscach, a czytając te artykuły, czuję jakbym znała ją od zawsze. O wydarzeniu napisano na wyborcza.pl oraz na edunews.pl , w Głosie Nauczycielskim oraz w katowickim wydaniu gazety i wielu innych miejscach.
Tam gdzie Marta się pojawia, zostawia swój emocjonalny ślad, energię i radość.
Tak było, gdy przybyła ze swoimi gimnazjalistkami z ogromną paczką do mojej klasy w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Piasku. Wraz z awatarkami uszytymi z filcu przywiozła nam niezapomniane chwile i dużo radości.
I było jeszcze kolejne, choć krótkie spotkanie w klasie.
Tym razem Marta otrzymała serce uszyte z filcu.
Marto, życzę wielu sukcesów i nieustającego entuzjazmu, którym obdarzasz wszystkich wokół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz