Timer. O tym narzędziu pisałam już wcześniej, ale postanowiłam wspomnieć ponownie, bo zaczęłam go używać w klasie do wyznaczania, krótkich relaksujących przerw przy muzyce.
Ten niezwykły czasomierz znalazłam tutaj: http://www.classtools.net/.
Kliknij w obraz, a znajdziesz się we właściwym miejscu. U góry kliknij w: Select a Soundtrack i wybierz muzykę. Różne utwory mają przypisany różny czas.
Wybieram więc:
- na relaks (swobodną zabawę) 21 Symfonię Mozarta, bo trwa około 7 minut.
- szybkie i sprawne sprzątanie zabawek: Hawaii (57 s)
- na poranną rozgrzewkę:Liberty Bell (3 min27 s)
- przygotowanie do wyjścia: Wilhelm Tell (3 min 15 s)
- na cichą pracę Beethowen Dla Elizy (3 min 43 s)
Świetne odkrycie! Czasem włączam timer a w odtwarzaczu muzykę a tu wszystko w jednym :) Cudo! Dziękuję
OdpowiedzUsuńMuzyka dobra na wszystko. I nie jest to tylko slogan:) Dzięki za timera.
OdpowiedzUsuń